Dziś spódniczka mini to jeden z nieodłącznych elementów letniej, damskiej garderoby. Pomimo tego, mało kto zna historię tej – jakby nie patrzeć – kontrowersyjnej części kobiecego stroju. Na pomysł skrócenia spódnic o kilkanaście centymetrów wpadła w 1962 roku brytyjska projektantka mody Mary Quant. Za modelkę posłużyła jej wówczas niezwykle drobna Twiggy, która stała się później symbolem mody lat 60.
XX wieku. Mini od razu skradła serca wielu kobiet, głównie ze względu na charakter tamtej dekady, w której królowały takie hasła jak młodość, prowokacja czy wyzwolenie seksualne. Kryzys popularnej „miniówce” przyniosły jednak lata 70. i 80.
ubiegłego wieku. Przyczyniły się do tego rosnące w siłę ruchy feministyczne, które chciały przekonać kobiety do stylu bardziej męskiego. W latach 90. mini znów jednak zagościła na światowych wybiegach, a następnie w garderobie pań.
Dziś noszenie spódniczki mini nie szokuje już nikogo – przynajmniej w kulturze zachodniej. W krajach afrykańskich wciąż jednak budzi ona wiele kontrowersji, a jej noszenie w niektórych sytuacjach jest zakazywane.