Starsze pokolenie ma tendencję sądzić, iż suknia wieczorowa musi koniecznie być zwiewna, smukła i sięgać do kostek. Powinna być cieńsza niż zwykła sukienka na co dzień lub uszyta z wieczorowego materiału, takiego jak jedwab czy atłas.
Tymczasem dzisiejsza moda czerpie z tradycji, lecz nie poddaje się jej całkowicie. Wciąż panuje przekonanie, że im później rozpoczyna się przyjęcie tym bardziej uroczysta jest to okazja.
O ile długość sukni nie jest zawsze wyznacznikiem poziomu elegancji, o tyle im więcej mieniących się elementów tym większą wytwornością charakteryzuje się kreacja. Podobna zasada dotyczy dodatków.
Im są bardziej wyszukane tym bardziej eleganckiej powinny towarzyszyć okazji. Nie ma jednak absolutnie sztywnych zasad jeśli chodzi o ich ilość.
Generalną regułą, której warto się trzymać jest stopniowanie poziomu wysublimowania stroju wraz z coraz późniejszą porą dnia czy wieczoru. Często też istnieje możliwość przekształcenia sukienki dziennej lub koktajlowej w bardziej wieczorową przy pomocy biżuterii, makijażu oraz odzieżowych dodatków.
